Kod obrazka: D 22791
Wczesne wersje Sknerusa McKwaczaPierwszy plakat na 60-te urodziny Sknerusa McKwacza, przedstawia pierwsze trzy lata jego istnienia, kiedy to Carl Barks ciągle projektował historię, charakter, ubranie (jak widać), czy bokobrody postaci. Oto wszystkie najwcześniejsze występy Najbogatszego Kaczora na świecie.
Według wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- Pierwsza wersja magnata, w powiększonych okularach i szatach, mierzącego wzrokiem niedźwiadka, do którego tak naprawdę nie zbliżył się w swojej pierwszej opowieści w Wielkiej Niedźwiedzicy.
- Bez getrów, ale z dużymi binoklami, w ciepłym płaszczu i czapce myśliwskiej, uzbrojony w pistolet - prawdziwy pan na zamku z "The Old Castle's Secret".
- Schludnie ubrany w garnitur i melonik, wzburzony Sknerus McKwacz przygotowujący się do potraktowania swojego ślamazarnego siostrzeńca proszkiem na swędzenie ("Trudno przyszło, łatwo poszło").
- Pierwszy występ w cylindrze. Elegancko ubrany Sknerus wypoczywa na tropikalnej plaży w "Race to the South Seas".
- Z powrotem w okularach, ale za to w ozdobnym, futrzanym surducie, Sknerus spotyka zombie Bombie, mimo że naprawdę nie zdarzyło się to w jego epizodzie w "Voodoo Hoodoo".
- Najlepiej ubrany Sknerus wszechczasów - garnitur, krawat, płaszcz z powoli zmniejszającymi się bokorbrodami, przyglądający się Donaldowi w przebraniu Św. Mikołaja w "Letter to Santa".
- Podziwiając rzadki gatunek w swoim prywatnym zoo, Sknerus znów w surducie, ciągle bez paska i nadal w okularach z oprawkami, w "Trail of the Unicorn".
- Coraz cieplej! Powróciły binokle, surdut jest teraz wykonany z moleskinu, nie futrzany, ale jest cały czarny, a getry mają pojedyncze guziki - nasz McKwacz w desperackiej scenie z "Zaklętej Klepsydry".
- Centralna scenka: "klasyczna", nowoczesna wersja McKwacza, znana od lipca 1951.
DUCK ukryty jest posród marszczeń materiału na klatce piersiowej Bombiego.
|
Kod obrazka: D 22792
Pierwsza DziesięciocentówkaPo samym Sknerusie, jakże inny mógłby być temat kolejnego plakatu, jeśli nie Pierwsza Dziesięciocentówka, pierwszy zarobek naszego bohatera? W centralnej scence przedstawiam ogólny widok Sknerusa odkurzającego klosz, pod którym spoczywa słynna moneta, zwykle na aksamitnej poduszeczce i piedestale.
Według wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- Scenka nienarysowana tak naprawdę przez Barksa (stworzył ją Tony Strobl), ale musi się ona tu pojawić - Sknerus zarabia dyszkę czyszcząc buty kopaczowi rowów na jednej z ulic Glasgow w "Chairman of the Bored".
- Magika De Czar, która zbiera różne monety najbogatszych osób na świecie, by użyć ich jako składników magicznego zaklęcia zapewniającego jej bogactwo, uchwycona w momencie olśnienia. Zorientowała się, że pierwsza moneta zarobiona przez najbogatszego na świecie jest najpotężniejszym talizmanem na całej kuli ziemskiej. Tym samym zaczęły się jej próby kradzieży owego miedziaka... ("The Midas Touch").
- Nad powyżej opisaną scenką widzimy zbliżenie na maluśką dziesięciocentówkę, ale fakt że moneta jest dychą "Seated Liberty", jest moją własną spekulacją. Akurat ten typ był najpopularniejszy dla takiego nominału za czasów młodości Sknerusa. Pomniejszony dziwnym wynalazkiem Sknerus próbuje ocalić dychę w podziemnym mrowisku i napotyka się na zgłodniałego tubylca ("Billions in the Hole").
- Dziesięciocentówka pojawia się po raz pierwszy uwalniając Kaczory z niewoli Braci Be. Jest tak wytarta i cienka od ciągłego noszenia, że można nią przeciąć liny("The Round Money Bin")!
- Kolejna scenka z Magiką. Dość znaczące jest, że najbliżej stopienia monety w ogniu Wezuwiusza była w swojej pierwszej historyjce (znów "The Midas Touch").
- W pierwszym występie Granita Forsanta, McKwacz użył sznurka obwiązującego monetę do wygrania konkursu na "Najbogatszego na Świecie" ("O kawałek sznurka").
- W jeszcze innej przygodzie z Magiką, Sknerus i dyszka stawiają czoła beztwarzowym stworom ("Many Faces of Magica de Spell").
- Jeszcze jeden komiks z nutką grozy, znów pojawia się dziwoląg, tym razem jest to Marsjanin. Sknerus ratuje monetę z zatopionego statku ("Lost Beneath the Sea").
Dedykacja znajduje się w scence z mrowiskiem, na kamyczkach, na których leży moneta.
|
Kod obrazka: D 22793
Dziwne stworzeniaSknerus napotkał w historyjkach Carla Barksa różne dziwne stworzenia, pochodzenia ziemskiego lub obcego. Najsławniejszymi niecodziennymi istotami stworzonymi przez Barksa są oczywiście Okropniacy, posiadacze kwadratowych jaj, lecz Sknerus nigdy nie odwiedził ich w przygodach C.B. - gdyby nie to, jeden z nich pojawiłby się w centralnej scence. Byłem jednak usatysfakcjonowany przyznając to miejsce jednym z moich faworytów - indianinowi liliputowi! McKwacz próbuje wybronić się przed sceptycznym wodzem plemienia i równie sceptyczną wiewiórką ("W krainie wielkich jezior").
Według wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- Dwie rasy kosmitów na asteroidzie z historyjki "Island in the Sky".
- W powietrzu baraszkują greckie harpie, które porwały Sknerusa na Kolchidę ("Golden Fleecing").
- Podniebny król, który wymienił złotą planetę na garść piachu i wyszedł na tym lepiej ("Twenty-four Carat Moon").
- Mikrokosmici próbujacy zdobyć uwagę Sknerusa, by ubić z nim mały wielki interes o ziarno ("Mikrokaczki nie z tej Ziemi").
- Królowa Syren wysyła opryszka do schwytania Wujka Sknerusa - intruza w jej królestwie ("Kaczory kontra Trytony").
- Zaraz po Indianach liliputach, moimi ulubieńcami są Terki i Ferki ("Land Beneath The Ground!")!
- Dla równowagi z Królową Syren w lewym rogu, w prawym umieściłem innego morskiego dziwoląga królewskiej krwi - króla Atlantydy, również łapającego McKwacza-najeźdźcę ("The Sunken City" aka "Secret of Atlantis").
- Przywódca ocalałych metalowych Marsjan, który pojawił się już na moim plakacie z dziesięciocentówką ("Lost Beneath the Sea!").
- Zza asteroidy wystaje kolejny zbieg z plakatu z dychą - członek plemienia beztwarzowców z "Many Faces of Magica de Spell".
DUCK schowany jest na frędzelkach na spodniach wodza Indian liliputów.
|
Kod obrazka: D 22794
Wczesne przygody SknerusaSądzę, że jestem dość znany dzięki serii "Życie i Czasy Sknerusa McKwacza", która byłaby źródłem sporawej ilości scenek na tę stronicę. Ale te plakaty mają przecież być hołdem dla Carla Barksa, nie dla mnie! I właśnie przez to praca stała się znacznie trudniejsza, ponieważ Barks pokazał nam tylko kilka wizualnych wspomnień z młodości Wujka Sknerusa. Wydaje mi się jednak, że zdołałem umieścić je wszystkie. Mam nadzieję że będzie mi wybaczone wykorzystanie swojego własnego McKwacza jako pucybuta w centralnej scenie. Barks przedstawił go w takim wieku tylko raz, rysując go z okularami i bokobrodami, ale z racji, że to nie Barks był autorem scenariusza, próbuję używać tego jako wymówki za odrzucenie owego dziwnego utworu.
Według wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- Sknerus kopiący miedź w Montanie, w 1882r., we wspomnieniu z "pierwszego" swojego komiksu w pierwszym numerze "Uncle Scrooge" ("Only a Poor Old Man").
- Znów wykorzystałem własny wizerunek młodego Sknerusa zbierającego chrust na sprzedaż. McKwacz wspomina o tym pewnego razu, opowiadając o swoich pierwszych pracach ("The Golden River").
- Tylko dlatego że brakuje mi retrospekcji Barksa do pokazania, oto inne ujęcie na Sknerusa poszukującego miedzi w Montanie. Może powinienem uznać, że akurat ten pochodzi z wojen o bydło, jak mówi wzmianka z tego samego komiksu ("Only a Poor Old Man").
- Użyłem odniesienia do Sknerusa - poszukiwacza w Arizonie, w "Życiu i Czasach", ale usunąłem jego okulary, przyjmując że pojawiły się później. Lecz tutaj widzimy go w binoklach, tak jak w retrospekcji Barksa do tamtych czasów ("Ghosts of Pizen Bluff").
- Tak, pozbyłem się okularów rysując również czasy na parowcu na rzece Missisipi, ale tutaj kolejny raz jest narysowany tak jak w przygodzie Barksa, jedynej, która ma miejsce całkowicie w czasach jego młodości ("The Fantastic River Race").
- Muszę to omawiać? Sknerus dumnie okazuje znalezisko, które uczyniło go bogatym, czyli samorodek Gęsie Jajo, który przyciągnął wzrok Połyskliwej Złotki. Reszta, jak zresztą wiemy, to już historia ("Back to the Klondike").
- Nie mogę przysiąc, że retrospekcja Barksa przedstawiała młodego Sknerusa w tym kombinezonie, ale zdawało się, że to odniesienie do dawnych czasów, kiedy McKwacz mówił o latach ratowania zatopionych skarbów w dawnych hiszpańskich koloniach (znów "Only a Poor Old Man").
- Jeden z moich ulubionych kadrów wszech czasów! Pierwszy widok Sknerusa na ulicach Dawson podczas jukońskiej gorączki złota (i jeszcze raz "Only a Poor Old Man")!
Dedykacja schowana jest w ścianie tunelu obok ramienia pucybuta z głównej scenki.
|
Kod obrazka: D 22795
SkarbiecPrawdą jest, że Carl Barks nigdy nie próbował zdecydować się na jedną wersję skarbca. Zawsze zmieniał jego wygląd z potrzeby, czy z kaprysu. Zdawałoby się, że około 1956r. postawił jednak na jeden ogólny wizerunek. A więc tutaj, wokół centralnego widoku na Sknerusa zwyczajnie taplającego się w mamonie, przedstawiam wam wszystkie wczesne wersje znanego na całym świecie skarbca McKwacza!
Od prawej do lewej (niezgodnie z ruchem wskazówek zegara!):
- Pierwszy raz, gdy zasugerowano że Sknerus trzyma wszystkie pieniądze w gotówce, w jednym "zbiorniku", dosłownie, w zbiorniku na ziarno na farmie, miał miejsce w niezatytułowanej historyjce z 1951. Jest to świetna (i bardzo zabawna) lekcja ekonomii, moja ulubiona, aczkolwiek uważam ją za sen, który mógł przyśnić się Sknerusowi, z racji że jest w moim uznaniu trochę za bardzo naciągana. Musielibyście ją przeczytać, żeby zrozumieć o czym mówię ("Deszcz Pieniędzy" alt. "Milion dla każdego").
- Pierwszy "występ" gigantycznego megalitycznego skarbca na górze w kaczogrodzkim śródmieściu. Jest nazwany "nowym", ale w późniejszych komiksach jest powiedziane, że stał tam przez wiele dekad. Tak, żart polega na tym, że przypomina sejf (z ogromnym zamkiem) i jest otoczony fosą z kwasem oraz wieloma innymi pułapkami ("Zamrożony kapitał").
- W tym samym, 1952 roku w pierwszym numerze "Uncle Scrooge" skarbiec przeniesiono z góry na śródmiejską ulicę, by pozwolić scenariuszowi na wmieszanie Braci Be, którzy kupują sąsiednią działkę i wkopują się w skarbiec ze swojego terenu ("Only a Poor Old Man").
- Możecie się spierać, że ten budynek nie miał być nigdy skarbcem na stałe, lecz tylko jednym z wielu pomysłów na kolejny napad Braci Be. Ale Sknerus wymienił cały swój majątek na banknoty i przechowywał je w tym okrąglutkim (i łatwo toczącym się!) skarbcu z 1953 ("The Round Money Bin").
- Oto najbardziej logiczny projekt skarbca, użyty zaledwie jednokrotnie, w 1955. Przedstawia bardzo efektowną ideę biur dołączonych do skarbca z trzema akrami sześciennymi pieniędzmi. Ale i tak, skarbiec w kształcie kostki ma w sobie więcej wdzięku ("Lemming with the Locket")!
- Nie jest to dokładna podobizna skarbca z podanej niżej historyjki z 1956, którą uznaję za pierwszą zawierającą "finalny design", lecz moja wizja klasycznego skarbca. Biura McKwacza muszą znajdować się za przednią fasadą, czyli tyłem do "właściwego" skarbca, co nie jest ani wygodne, ani skuteczne dla pracowników ("Land Beneath the Ground!").
DUCK ukryty jest w kamieniach na ścianie obok lewej ręki Sknerusa (czyli po Twojej prawej).
|
Kod obrazka: D 22796
Największe skarby SknerusaO rany! Przyjemnie się projektowało ten plakat! Moje ulubione historyjki Carla Barksa to właśnie poszukiwania wielkich skarbów! Czułem się tak zainspirowany, że stworzyłem na tej stronicy ciekawą symetrię. Przynajmniej tak mi się zdaje. Zauważ, że oszukuję w centralnej scence, która łączy dwie przygody z miejscem akcji w zimnych klimatach. Sknerus ma na głowie koronę Czyngis-chana ("Lost Crown of Genghis Khan") i próbuje zasmakować zamrożonego Bombastium ("A Cold Bargain"). No dobrze, moim innym oszukaństwem jest narysowanie pingwina mniejszego niż w rzeczywistości, ale nie chciałem, by dominowała nad kaczorem.
Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- "Duch" Sir Kwaksteriera zagrażający Sknerusowi we wczesnej odsłonie, w jego drugim występie w komiksach i pierwszej wyprawie po skarb! ("The Old Castle's Secret")
- Jedyna na świecie ćwierćdolarówka z 1916r.; moneta, która stała się rzadka dzięki samemu Sknerusowi, do tego stopnia, że był jedynym, który mógł ją kupić! Ups! ("Secret of Atlantis")
- Sknerus krąży wokół własnej złotej planetoidy ("24-Carat Moon").
- McKwacz pływa w skarbach jednego z siedmiu Złotych miast Ciboli, podczas gdy złowrogo łypie na niego posąg-pułapka z litego szmaragdu ("Seven Cities of Cibola").
- Grecka Urna może nie jest specjalnie wartościowa jako trofeum, ale z pewnością była cenna dla Terków i Ferków ("Land Beneath the Ground!").
- Stary kamyk, który zamienia metal w czyste złoto? Może to jest warte więcej niż stara urna? ("Fabulous Philosopher's Stone")
- Tylko jedna kosztowność z dna zatopionej jamy ofiarnej w Ameryce Środkowej ("Crown of the Mayas").
- Samorodek zwany Gęsim Jajem! ("Back to the Klondike")
- Odkrywając pewne słynne wykopaliska ("Mines of King Solomon").
- Rubin w paski! ("Status Seeker")
- Nurkując po perły Kuku Maru chronione przez hinduskiego bożka ("Denna Historia").
- Zmieniając metal w złote raz jeszcze, tym razem z pomocą młota Wulkana ("Mythic Mystery").
- Uciekając od bezsennego smoka ze złotym runem ("Golden Fleecing").
DUCK schowany jest we fryzurze szmaragdowego bożka.
|
Kod obrazka: D 22797
Bracia BeCi okrutni Bracia Be! Najgorsi, acz nieudaczni złodzieje w komiksowym uniwersum! To chyba jedyni nikczemnicy, których Carl Barks naprawdę lubił. Po stworzeniu Magiki De Czar, wykorzystywał ją tylko kilka razy, by odpuścić ją na ostatnie trzy lata swojej kariery, a Granita Forsanta użył tylko trzykrotnie. Ale to Bracia Be ciągle atakowali skarbiec Sknerusa; od pierwszej historyjki w pierwszym Uncle Scrooge. Oto i scenki (oczywiście nie wszystkie) z najsłynniejszych barksowskich napadów B.B.
Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- W swoich pierwszych dwóch występach Bracia Be nie nosili swoich późniejszych mundurków więziennych. Wydawało się, że to "gang uliczny" - "bractwo krętaczy", może nawet niepowiązanych ze sobą. Mieli swoją nazwę na koszulkach i nosili proste czapeczki bejsbolowe (jeśli zostaliby stworzeni dziś, a nie w 1951, dam głowę, że nosiliby je odwrotnie!) ("Zmartwienie dużego kalibru").
- (Nieudana) próba B.B. udawania sposobu nurkowania Sknerusa w pieniądzach, w pierwszej długiej opowiastce z nim w roli głównej ("Only a Poor Old Man").
- Żeby zbalansować pierwszy występ Braci Be w czapeczkach bejsbolowych po lewej stronie, po prawej przedstawiam Wam ich w podobnych szatach, z drugim komiksu, opublikowanego miesiąc później, wydłubujących pieniądze McKwacza z bloku lodu ("Zamrożony kapitał").
- B.B. przedstawiają się naszym bohaterom, którzy z początku wzięli ich za duchy hiszpańskich konkwistadorów ("Seven Cities of Cibola").
- Udając innego starego ducha z pomocą wycinanki i światła latarni morskiej ("Strange Shipwrecks").
- Braciszkowie w roli astronautów w odlotowym statku kosmicznym próbują prześcignąć Sknerusa w drodze na złotą planetoidę ("24-Carat Moon").
- Sknerus zakopał wszystkie swoje pieniądze pod ziemią, ale B.B. wyprowadzają je na powierzchnie dzięki platformie wiertniczej ("The Money Well").
- McKwacz ukrywa pieniądze w drzewach, a Bracia Be wynajdują na tę potrzebę gigantyczną niszczarko-siekierę do wycinki przestrzeni zielonych ("The Paul Bunyan Machine").
- B.B. ukradli przenośny promień skamieniający od szalonego profesorka kochającego sałatę ("Mysterious Stone Ray").
- Jeśli skarbiec byłby tak mały jak w tej historyjce, gdzie oberwał promieniem zmniejszającym, byłoby znaczniej łatwo kraść, ale z kolei pieniądze w środku nie byłyby zbyt wiele warte! ("Billions in the Hole")
- Dwaj przebrani Bracia, jeden za robota, drugi za kapitana statku, planujący przejąć fortunę kaczora, która znajduje się w puszkach na transportowcu ("Na wyspie Menehune").
DUCK wtopiony jest we wzorek na prawym koniuszku maszyny Bunyana (za platformą wiertniczą).
|
Kod obrazka: D 22798
PotworyZ każdym kolejnym plakatem mam coraz większą zabawę! Dziś przedstawiam Wam najlepszych gigantycznych lub nienaturalnych (i garść fałszywych) potworów, z którymi zmagał się Sknerus McKwacz w komiksach swego stwórcy, Carla Barksa. Doskonale wiedziałem jaka postać musi znaleźć się w scence centralnej - Zombie-Bombie ("Voodoo Hoodoo"). Tak, wiem że Sknerus właściwie nie spotkał tam Bombiego twarzą w twarz, ale to właśnie on był adresatem pułapki w postaci laleczki wudu. Poza tym we wczesnym stadium rozwojowym Sknerusa, Barks nie rysował go w taki sposób jak pokazuję tutaj. Więc, pozwoliłem sobie na trochę "wolności artystycznej", ale dla Bombiego jako potwora na środku - było warto.
Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- Dość niewytłumaczalne stworzenie z późniejszej opowieści Barksa - dzika dziewczyna, która żyła z psami dingo w Australii ("Queen of the Wild Dog Pack").
- Następnie pojawiają się trzy nieprawdziwe stwory. Pierwszy to duszek gońca hotelowego, który okazał się być fałszywy (Barks nie lubił nadprzyrodzonych pojęć w komiksach), ale to miły dla oka dodatek do stronicy z potworami ("Mystery of the Ghost Town Railroad").
- Jeszcze jeden "sztuczny" duszek, najprawdopodobniej Sir Kwaksteriera, chroniący swoją skrytkę ze skarbami w pierwszej wyprawie Sknerusa po skarby ("Old Castle's Secret").
- Kolejny z serii oszukańców, z tego samego zamku - przebrany członek klanu Wiskerwillów, rywali Mckwaczy ("Hound of the Whiskervilles").
- Jeden z moich faworytów z czasów dzieciństwa, bezsenny smok pilnujący złotego runa Jazona na Kolchidzie ("The Golden Fleecing").
- Wzdłuż dołu ukazują się trzy gigantyczne monstra, z którymi Sknerusowi przyszło się zmagać. Pierwszym z nich jest legendarny ruk, napotkany w przygodzie, która wydaje się być snem ("Cave of Ali Baba").
- Po środku plasuje się ogromna meduza, która zaatakowała łódź podwodną kaczora w trakcie poszukiwań pasiastego rubinu ("The Status Seeker").
- Jeden z gargantuicznych robotów, które z rozkazu Braci Be miały splądrować skarbiec McKwacza! ("Giant Robot Robbers")
- I ulubieniec wszech czasów! Panie i panowie, o to jedyny w swoim rodzaju - człowiek śniegu ("Lost Crown of Genghis Khan").
DUCK schowany jest na (jak sam Rosa mówi!) "Jay-Lenowatym" podbródku nieśpiącego smoka.
|
Kod obrazka: D 22799
Zaginione królestwaTen plakat jest hołdem dla wszystkich wspaniałych zagubionych miejsc, które Carl Barks stworzył na potrzeby przygód Sknerusa McKwacza! Z każdą kolejną scenką mam coraz więcej przyjemności, a ta konkretna mogła być najbardziej sympatyczna? ale ile włożyłem w nią pracy! Największym (moim zdaniem) zaginionym królestwem, które odwiedził Sknerus jest wspaniała dolina spokoju i harmonii, płynąca mlekiem i miodem - Trala-La. W centrum przedstawiam właśnie tę dolinę i jednego z trala-liańskich przywódców pokazującego kaczorowi cuda tej ziemi.
Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- Na górze stronicy macie rzut na trzy najsłynniejsze zamki i pałace ze sknerusowych opowieści. Pierwszy z nich, mimo że nie jest naprawdę "zaginionym królestwem" i nie jest specjalnie miły dla oka, jest jedną z najważniejszych posiadłości w życiu McKwacza - to zamek McKwaczy na dalekich szkockich wrzosowiskach ("Old Castle's Secret").
- Na środku znajduje się zamek Walhalii, który McKwacz napotkał na błędnej asteroidzie ("Mythic Mystery").
- Odległe i okryte mgłą miasto na Kolchidzie, gdzie harpie strzegą złotego runa ("The Golden Fleecing").
- Oto i zaginione miasto Tangkor Wat, gdzieś w indochińskiej dżungli ("City of Golden Roofs").
- Jeszcze jedna piękna zaginiona dolina; kryjąca w sobie złoto starożytnych Inków (aczkolwiek w Trala-La nie było tych wszystkich pułapek na powitanie kaczorów) ("The Prize of Pizarro").
- Pod ruinami pałacu na Krecie, na końcu słynnego labiryntu, znajdując sekretną salę tronową pełną skarbów króla Minosa ("Fabulous Philosopher's Stone").
- Nie mogłem zmieścić wszystkich w tak ciasnym kadrze, ale przynajmniej udało mi się narysować pięć z siedmiu złotych miast Ciboli! ("Seven Cities of Cibola")
- Zastępy maszerujących Terków i Ferków? ("Land Beneath the Ground")
- Zaginione miasto Atlantyda, otoczone przez wielorybich strażników ("Secret of Atlantis").
- Ze sławetnym wodospadem prowadzącym do Atlantydy przedstawiam Wam widok na wspaniałą dolinę Trala-La z górskimi ścianami, mocno skróconymi do tej malutkiej scenki ("Moja Snów Dolina").
DUCK znajduje się w inkaskiej dolnie, na bliżejszej z dwóch ścianek na sprężynowe ostrze czekającej na niechcianych gości.
|
Kod obrazka: D 22800
Granit ForsantGranit Forsant jest dla mnie największym sknerusowym nikczemnikiem. Z racji zgodności z zasadami "taniej literatury" - jest "złym bliźniakiem" naszego bohatera! Mimo że Forsant występuje u boku Sknerusa już sześć dekad, faktem jest, że jego twórca, Carl Barks, użył go tylko trzy razy! Pierwszy raz w 1956, następnie trzy lata później i po raz ostatni, po kolejnych siedmiu latach. Granit zdobył prawdziwą sławę dzięki wielu przygodom produkowanych przez Egmont, w Europie. Ale ponieważ to plakaty z hołdami dla Barksa, przychodzi mi wykonać skomplikowane manewry skomponowania scenek z tych trzech historyjek! Spróbujmy. Rozpocząłem od środkowej klasycznej konfrontacji dziób-w-dziób dwóch magnatów.
Według wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- Walcząc! ("O kawałek sznurka")
- Skarbiec Forsanta w dolinie Limpopo, w RPA ("O kawałek sznurka").
- Walcząc raz jeszcze! ("The Money Champ")
- Granit ostrzeliwuje odrzutowiec Sknerusa ("So Far and No Safari").
- Sknerus (a właściwie jego cylinder) trafiony odrobiną zmniejszającego eliksiru ("The Money Champ").
- Koniec słynnego pojedynku o długość sznurka i pozycję najbogatszego? Remis? ("O kawałek sznurka")
- Znów rękoczyny? Nie, nie, tym razem to tylko wyzywanie się nawzajem! ("O kawałek sznurka")
- Pojedynek o tytuł mistrza na srebrne monety ("The Money Champ").
- O, nie! Rozwiązali się! Znowu draka ("O kawałek sznurka").
- Odrzutowiec McKwacza trafiony rakietami Forsanta z przeciwnej strony rysunku! Świetna celność ("So Far and No Safari").
- Granit wystrzeliwujący porcję zmniejszającego eliksiru z pomocą gigantycznej armaty - również ofiary swojej amunicji! ("The Money Champ")
- Początek rywalizacji o tytuł najbogatszego na świecie ("O kawałek sznurka"). Najbogatszym, jak wszyscy wiemy, jest i zawsze będzie Sknerus McKwacz Carla Barksa!
DUCK schowany jest we wzorkach na kłębku toczonego przez Sknerusa.
|
Kod obrazka: D 22801
Magika de CzarPodczas gdy Bracia Be chcieli dostać w swoje ręce największą część majątku Sknerusa (całość!), tej femme fatale chodziło o jego najmniejszą część? Tylko jedną dziesięciocentówkę. Niezwykłą, bo pierwszą zarobioną przez McKwacza. Według Carla Barksa, twórcy Magiki (i Sknerusa), chciała wykorzystać tę monetę do stopienia na magiczny amulet, który dałby jej dotyk Midasa; nie ze względu na jakieś magiczne właściwości dychy, a wręcz przeciwnie: z powodu mocy, jaką nadał jej Sknerus nosząc ją od małego. (Innym aspektem z oryginalnego konceptu Barksa, jest fakt, o którym często wspominam, że Magika nie jest wiedźmą z nadprzyrodzonymi siłami, tak jak jest przedstawiana w niektórych opowieściach. Jest normalna osobą, która zagłębiła się w mistycznej sztuce czarodziejstwa). Barks wykorzystał ją tylko kilka razy, od wczesnego 1961 do połowy 1964, później powrócono do Braci Be jako jedynych nikczemników. Wybrałem kilka klasycznych poz ze szczególnych komiksów, ale większość z nich przewinęła się przez wszystkie inne w ciągu ostatnich 50 lat. Są one ułożone wokół ogólnej scenki z Magiką zyskującą Dziesięciocętówkę, jak wiemy, oczywiście jak zwykle - tylko tymczasowo!
Według wskazówek zegara, od lewego górnego rogu:
- Bomby fufowe (w innym tłumaczeniu bomby kupiki) ("Walentynka za dychę").
- Słynna chatka Magiki na Wezuwiuszu. Podglądaczami są dwaj szpiedzy wysłani przez Sknerusa, by mieć chałupkę na oku ("Many Faces of Magica De Spell").
- Magika daje popalić Bratowi Be w rzadkim połączeniu dwóch złych zespołów ("Isle of Golden Geese").
- Jedna z wielu prawie udanych prób przetopienia dziesięciocentówki na amulet ("Oddball Odyssey").
- Typowe przebranie panny De Czar ("For Old Dime's Sake").
- Magika wykorzystuje wędkarskie sztuczki do zwinięcia monety po przeciwnej stronie rysunku ("Szalony kruk").
- Nasza czarownica rzuca czar przywołujący z otchłani ognisty meteor do zgniecenia skarbca ("For Old Dime's Sake").
- Magika w zmysłowej pozie! Sophia Loren może się schować ("Oddball Odyssey").
- Rzucając kolejny czar - tym razem przywołujący kometę z orbity ("For Old Dime's Sake")!
- Edgar, kruk Magiki, wgapia się w pokonanego Sknerusa ("Many Faces of Magica De Spell").
- "Wędka lotna" Magiki z przeciwnej strony rysunku na chwilę przed ujęciem dziesięciocentówki z publicznej wystawy (głupi Sknerusek!) ("Szalony kruk").
- Jak mógłbym zapomnieć o scence z mieszaniem eliksirów?! Oto jedna z nich ("Many Faces of Magica De Spell").
Dedykacja ukryta jest w płomieniach komety.
|
Kod obrazka: D 22802
Boże NarodzeniePo pierwszych jedenastu plakatach, dopadł mnie problem, jak wymyślić "wielki finał" dla tej serii upamiętniającej sześćdziesiąte urodziny wujka Sknerusa McKwacza autorstwa Carla Barksa! Moim pierwszym pomysłem, w typowym stylu dla miłośnika kina, była wielka scena akcji! Jednym z tematów, których jeszcze nie wykorzystałem były wielkie, przepełnione akcją kadry Barksa. W rzeczy stamej, ciągle chodzi mi po głowie najwspanialszy pojedynczy kadr w historii sztuki komiksowej, czyli łamiąca się tama w "Only a Poor Old Man". Wymyśliłem, że dwunasty plakat będzie dwustronicową rozkładówką, abym mógł pomieścić wszystkie panoramiczne scenki skaczących potworów morskich, zawalających się siedmiu złotych miast Ciboli itd. Lecz wkrótce zorientowałem się, że albo moi wydawcy już drukowali moje plakaty jako rozkładówki, albo ich produkt był ograniczony i nie mogli sobie na to pozwolić. Tak więc, potrzebowałem nowego pomysłu.
Sigvald Grosfjeld, fan Kaczorów, w e-mailowej wymianie pomysłów wspomniał o kilku historyjkach Barksa, które nie pojawiły się we wcześniejszej jedenastce. Zauważyłem że na jego liście pojawiło się kilka opowieści świątecznych. Dało mi to do myślenia! Dwunasty plakat miał pojawić się w okolicach Bożego Narodzenia, prawdziwej i właściwej sześćdziesiątej rocznicy pierwszego występu Sknerusa! Barks nazwał swoją nową postać po Scrooge'u z Opowieści wigilijnej C. Dickensa! Jeśli McKwacz pojawiłby się pierwszy raz o innej porze roku, zapewne zostałby nazwany Johnem Kwakerfellerem, albo innym nazwiskiem wskazującym na stan majątku. Ale Barks nadał mu imie świąteczne. Ebenezer Scrooge Dickensa nie był specjalnie bogaty, był zwyczajnie chciwy i zgorzkniały. I tak, "wielki finał" rozpatruje Sknerusa McKwacza jako postać świąteczną, stworzoną do bożonarodzeniowego komiksu.
- W lewym i prawym górnym rogu znajduje się Sknerus ofiarujący Donaldowi niedźwiedzią pułapkę, którą nosił w pierwszej historyjce ("Wielka Niedźwiedzica").
- Przechodząc na dół, widzimy Sknerusa prowadzącego swoją paradę Twelve Days of Christmas (chociaż, trochę tu oszukuję - narysowałem tylko dwie trzecie uczestniczących) z komiksu "The Thrifty Spendthrift".
- Poniżej parady, po prawej stronie, wg. ruchu wskazówek zegara, znajduje się koń słabo przebrany za renifera, ciągnący wynajęte sanie widoczne po przeciwnej stronie - więcej na ten temat już za chwilę.
- Następnie widzimy ujęcie z "Indyczego problemu", gdzie Donald próbuje naciągnąć Sknerusa na świąteczną ucztę, przebierając się za znajomego milionera i biznesmena.
- Pod spodem, pozycja specjalna - złączona scenka z Little Golden Book D84 z 1960r., znanej jako "Donald Duck and the Christmas Carol", gdzie Barks wykonał rysunki do ilustrowanej bajki o siostrzeńcach Sknerusa, którzy przebierając się za duchy świątecznej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, zmuszają go do przeżycia dicksensowskiej historii swojego imiennika.
- W prawym dolnym rogu znajduje się scenka z "Christmas in Duckburg". Tak, to gigantyczna choinka, podniesiona na diabelskim młynie obok kaczogrodzkiego ratusza. Nie będę próbował nic wyjaśniać! Czytajcie komiks!
- Tuż obok, na środku, scenka z "Opowieści przedświątecznej", jednej z najbardziej lubianych przez fanów opowieści Barksa.
-
W lewym rogu widzimy jedną z moich ulubionych świątecznych historyjek Barksa, "The Black Pearls of Tabu Yama", gdzie Kaczory obchodzą "białe święta" (przez pył wulkaniczny) na tropikalnej wyspie, szukając czarnych pereł.
-
Idąc po lewej stronie w górę, widzimy scenkę z kolejną świąteczną wyprawą po skarby - podwodne poszukiwania zatopionego liniowca "W zanurzeniu"
-
Zwieńczając obrazek z zapchlonym koniem po przeciwnej stronie, tutaj widzicie Sknerusa zmuszającego Donalda do przebrania się za Świętego Mikołaja by oszukać Hyzia, Dyzia i Zyzia w "Letter to Santa". Możecie również pamiętać, że wykorzystałem już tę wczesną wersję Sknerusa w pierwszym plakacie z serii!
Dedykacja znajduje się na czapkach muzyków w lewym górnym rogu.
|