Kod obrazka: FC PM 324D

Donald szykuje się na urodziny Gogusia, zaplanowane i przygotowane przez Daisy. Kiedy kaczki razem idą zaprosić solenizanta, ten nie otwiera im drzwi – okazuje się, że Goguś znika co roku w dniu swojego święta, gdyż jest to jedyny dzień, kiedy prześladuje go pech. Wszystko zaczęło się lata wcześniej, gdy młody Donald postanowił odgryźć się na szczęściu małego Gogusia i podciągnął go na haku stodoły na wysokość znaku szczęścia. W momencie podnoszenia, kaczorki zostały porażone piorunem, co spowodowało, że szczęściarz co roku w dniu urodzin ma pecha. Kwabotyn postanawia więc wyjechać z Kaczogrodu i jechać na północ, w przeciwną stronę od gospodarstwa Babci Kaczki, gdzie miała odbyć się impreza. Niestety, wszystkie żarciki losu obracają się ku niemu, aż w końcu wylatuje z samolotu, trafia na balon meteorologiczny, który spada prosto na tort urodzinowy, przyszykowany u Babci Kaczki. Babcia Kaczka opowiada mu o symbolu Trzech Szczygłów, który ma przynieść potrójne szczęcie domostwu. Donald, gdy był mały, podciągnął Gogusia po przeciwnej stronie stodoły, gdzie znajdował się symbol pecha. Nagle rozpoczęła się malutka burza – kaczory zaczęły rywalizować o miejsce przy szczęśliwym symbolu, lecz naturalny pech Donalda dał o sobie znać – dzikim fartem to Goguś został porażony na wysokości znaku szczęścia – dzięki temu to były pierwsze szczęśliwe urodziny największego szczęściarza od lat.

Znaki narysowane na stodole to magiczne symbole, które przybyły do Ameryki wraz z niemieckimi imigrantami ok. 200 lat temu. Jednym z symboli był mały ptak przynoszący szczęście i powodzenie dla domostwa, z niemieckiego zwany „thistle finch”, które uległo przekształceniu do „distelfink”. Znak, który miał dawać jeszcze więcej szczęścia nazywany był „double distelfink” więc ktoś o szczęściu Gogusia musiał być spod znaku „triple distelfink”.

Dedykacja znajduje się na wiaderku po prawej.

DUCK na ilustracji znajduje się na koniczynce po prawej stronie od kupra Gogusia.