Opis: | Jest to trzecia część "Życia i Czasów Sknerusa McKwacza". Sknerus podróżuje pociągiem, gdy spotyka staruszka, oferującego mu inwestycje w kwadratowe jaja (znane z Lost in the Andes!). Gdy kaczor wyśmiewa propozycje mężczyzny, na pociąg
Kod obrazka: ARC US 287
| napada gang Jessiego Jamesa. Sknerus sam radzi sobie z dwoma wrogami, przycinając ich palce złotą szczęką Zgryzika. Niestety, w efekcie zamieszania wypada z pociągu i trafia na Mundo MacKenziego, barona bydła w Montanie. Szkot zatrudni swojego rodaka, jeśli ten wytrzyma na Łamikarku – niezwykle ruchliwym koniu. Mimo licznych akrobacji Sknerus utrzymał się na koniu, gdyż jego portmonetka zaczepiła się o siodło. W nagrodę kaczor ma opiekować się Vindicatorem, bykiem-czempionem, którego ukraść chcą McSkunksy. Zmienił także imię konia na Hortensja – spowodowane było to podobnym charakterem siostry McKwacza jak i zwierzaka. Po pewnym czasie McSkunksy ogłuszają Sknerusa, kradną byka i uciekają na Badlandy, które są istnym labiryntem. Młodzieniec spotyka tam przytłoczonego skałą młodego Teodora Roosevelta, który daje mu istotne rady, mające wpływ na całe jego przyszłe życie. Przy pomocy Indian, Sknerusowi i Teddy’iemu udaje się schwytać McSkunksów oraz odzyskać czempiona. W nagrodę, MacKenzie zatrudnia McKwacza jako zarządcę na swoim terytorium.
Ten rozdział jest oparty na faktach z „Only a Poor Old Man”, gdzie Sknerus opowiada o walkach na Dzikim Zachodzie i poganianiu krów w Montanie w 1882r. - akcja musiała rozgrywać się w 1882, ponieważ Jesse James był wczesną wiosną tegoż roku w Boot Hill. Klan McSknunksów pojawił się w historyjkach “Mystery of the Ghost Town Railroad” i “The Cattle King”. Badlandy i Dziki Zachód znajdują się na swoich miejscach, a Murdo MacKenzie rzeczywiście był baronem bydła. Cytaty Roosevelta pochodzą z jego przemówień bądź książek. Byk Vindicator (Mściciel) pochodzi z westernów Jimmy'ego Stewarta (The Rare Breed).
Don w tym rozdziale popełnił jeden z nielicznych błędów, jakie przytrafiły mu się podczas pisania scenariuszy: “Redaktor norweskiego Donald Duck poprosił mnie o nawiązanie do słynnych barksowskich kwadratowych jaj. W wersji europejskiej starszy pan, który rozmawia w pociągu ze Sknerusem to Rhutt Betler (profesor, który odwiedził Okropną Dolinę, zmarł tuż po jej opuszczeniu) Tak samo zrobiono w innych wydaniach i tłumaczeniach. Nieoczekiwanie dostałem list od pewnego szwedzkiego Czytelnika, w którym wspomniał, że w „Lost in the Andes!” andyjski tubylec powiedział , że prof. Betler "odchodzi do wiecznej krainy". Ups! Pamiętałem (przez mgłę) o tym, ale kiedy pierwszy raz czytałem ten komiks jako dziecko myślałem że stary myśliwy wypowiadający tę kwestię mówi o innym człowieku, (nie o profesorze)... ale nie rozumiem dlaczego tak sobie ubzdurałem. Poprosiłem w takim razie Gladstone o zmianę fragmentu, kiedy staruszek opowiada skąd ma te jaja. Ale po co właściwie Sknerus miał go spotkać? Później jeszcze wytknięto mi, że jajka zostały znalezione luzem w dolinie; nie było mowy o żadnych kurczakach!”.
| Pierwotny scenariusz został odrzucony przez redaktora, Byrona Ericksona: „Musiałem pisać caluśki rozdział od nowa. W oryginale było za dużo durnych gagów ze Sknerusem piszącym do domu o swoich wyczynach przy nauce poganiania krów. Naszkicowałem również scenkę, w której zostaje oszukany przez McSknunksów. Chciałem pokazać, że jest żółtodziobem i wyszło mi to za dobrze, czyli za niedobrze. W dodatku sposób, jakim ich przestraszył jest kalką metody wystraszenia Wiskervillów z rozdziału pierwszego. Byron jak zwykle miał rację. Mimo że przepisany scenariusz nie zasługuje na miano najlepszego w serii, jest znacznie lepszy od pierwszego szkicu.”.
Wydanie Gladstone było mocniej cenzurowane. Disney nie pozwala na celowanie do kogoś pistoletami, więc ekipa musiała przerysować fragmenty kadrów, w których pojawia się broń... zamieniając ją na palce. Ostatni kadr drugiej strony pokazuje Sknerusa, którego trzyma na muszce ktoś z gangu Jesse Jamesa, do takiego stopnia, że wygina się mu dziób - to dlatego w przerysowanej wersji może wydawać się dość dziwne.
Hotel Fonebone to nawiązanie do pasków Bone Jeffa Smitha. Cały krajobraz Badlandów jest prawdziwy, ale nie można zobaczyć go z takiej perspektywy. Zęby dinozaura zostały narysowane, by dodać brutalności szkieletowi.
„Kocham rysować młodego, wściekłego Sknerusa w scenkach podobnych do tej. Stworzenia jakie widzicie w tle to teksańskie Longhorny, przez które każdy western jaki oglądacie jest w pewnym sensie niedokładny. Wszystkie programy i filmy telewizyjne o Dzikim Zachodzie miały do wyboru właściwie tylko nowoczesne bydło, sprowadzone do Ameryki (o czym po części traktuje nasza historyjka). Longhorny prawie całkowicie wymarły na przełomie wieków, co wg. zasłyszanych przeze mnie opinii okazało się wyjść na dobre dla miłośników steków.”. |